21 września 2014, 12:24 | Autor: Agata Karbowicz
Londyn dla najmłodszych

„No i zaczęliśmy! Zaczęliśmy naszą przygodę – po półtora roku przygotowań, dziś ruszyliśmy na dzień pierwszy Projektu Londyn 2014.” – napisała na blogu Sabina Kasoń, która postanowiła zorganizować dla swojej rodziny nietypowe wakacje w Londynie.

Ich edukacyjny charakter miał przybliżyć dzieciom brytyjską kulturę i historię. Nie była to jednak podróż z tradycyjnym turystycznym przewodnikiem w ręku – rodzina po stolicy Wielkiej Brytanii podążała bowiem śladami bohaterów popularnych angielskich książek.

Krok po kroku

Szczegółowy plan dwutygodniowej wyprawy kulturalno-edukacyjnej został opracowany przez wszystkich uczestników wycieczki. Przez cały rok Sabina angażowała swoje dzieci do zgłębiania wiedzy o Londynie. Motywem przewodnim wyprawy było wytropienie w stolicy Anglii śladów Misia Paddingtona, Piotrusia Pana, Dzwoneczka, 101 Dalmatyńczyków, Harry’ego Pottera, Mary Poppins i Sherlocka Holmesa. 

Spotkanie z Michaelem Bondem – autorem bajki „Miś Paddington” / Fot. Archiwum: Projekt Londyn 2014
Spotkanie z Michaelem Bondem – autorem bajki „Miś Paddington” / Fot. Archiwum: Projekt Londyn 2014

– Czytaliśmy bajki, oglądaliśmy filmy o bohaterach podróży, wyszukiwaliśmy miejsca, które są z nimi związane – wspomina Sabina. Na potrzeby Projektu Londyn powstał również scrapbook – w późniejszym czasie wykorzystany jako dziennik podróży. Dzieci uzupełniały go o różne ciekawe informacje związane z miastem i z bohaterami bajek. Przygotowaliśmy również grę „Poznaj Londyn” – dodaje.

Zainteresowanie brytyjską kulturą rosło z dnia na dzień. Dzieci poznały Londyn i jego historię, z chęcią uczyły się języka angielskiego. Z entuzjazmem, przez ponad rok, poznawały bohaterów angielskich bajek.

Tropem Sherlocka

W lipcu przygotowania do wyprawy zostały zwieńczone długo wyczekiwaną podróżą.

– Do Londynu pojechaliśmy w sześcioosobowym składzie – troje dorosłych i troje dzieci w wieku 5, 9 i 11 lat. Spędziliśmy tam pełne dwa tygodnie – mówi Sabina.

Dni były podzielone na bloki związane z poszczególnymi bajkami. Każdego dnia podróżnicy szukali miejsc związanych z daną powieścią. W planie było też kilka typowych atrakcji londyńskich; Tower of London, Katedra Św. Pawła, Pałac Buckingham czy Muzeum Historii Naturalnej. Oprócz zwiedzania, dzieci były również zaangażowane w grę miejską, którą Sabina opracowała samodzielnie.

– Scenariusz gry „Na ratunek bajkom” polegał na tym, że dzieci dostawały listy od Sherlocka Holmesa, który został uwięziony przez Kapitana Haka. Ten z kolei uciekł z bajki i chciał zawładnąć pozostałymi. Aby mu przeszkodzić, dzieci musiały odgadnąć przedmioty charakterystyczne dla każdej z bajek. Przedmioty te były zaszyfrowane – by je odgadnąć, dzieci musiały rozwiązać pozostawione przez Sherlocka zagadki – wspomina autorka projektu.

Najtrudniejsze w całej wyprawie okazało się właśnie przygotowanie gry. Wymyślenie zagadek, kiedy nie można być na miejscu i sprawdzić, czego mają dotyczyć, to nie lada wyzwanie. Jednak pomysłowa mama – dzięki informacjom znajdującym się np. na stronie Muzeum Historii Naturalnej – mogła wszystko przygotować. Podobnie było z pomnikiem Sherlocka Holmesa, Misia Paddingtona czy Piotrusia Pana.

Niespokojny duch

Blog Projekt Londyn 2014 powstał wraz z narodzinami pomysłu na wyjazd i jest skierowany „do rodziców, którzy chcą wpajać swoim dzieciom miłość do kultury, którzy lubią podróżować ze swoimi dziećmi w sposób nieszablonowy, którzy nie boją się tego, że ich dzieci będą wychodzić poza schematy”. Autorka do dziś zamieszcza na blogu sposoby na kreatywne i rozwijające spędzenie wolnego czasu.

– Lubię organizować dzieciom czas w fajny sposób, tak, żeby się czegoś nauczyły i dowiedziały, a przy okazji żeby to nie było nudne. Jestem „niespokojnym duchem”, nie potrafię nic nie robić. Byłam kiedyś harcerką, więc aktywny styl życia mam chyba we krwi – mówi Sabina.

Bajeczna wycieczka

Każdy dzień pobytu w Londynie był inspirujący i pełen atrakcji. Najmłodszym uczestnikom wyprawy miasto bardzo się spodobało, byli zachwyceni miejscami związanymi z bajkami – placem zabaw Piotrusia Pana w Ogrodach Kensingtońskich czy studiem Warner Bros, gdzie znajduje się cała scenografia do filmów o Harrym Potterze. Rodzina poznała ponadto Michaela Bonda, autora słynnego Misia Paddingtona. Pomysłowa mama nawiązała z nim kontakt będąc jeszcze w Polsce. Korespondowali ze sobą przez ponad rok i w konsekwencji doszło do spotkania. To wydarzenie było dla dzieci szczególnym przeżyciem.

– Główne cele Projektu Londyn zostały osiągnięte – podkreśla autorka przedsięwzięcia. – Udowodniłam sobie i innym, że wielkie miasta można zwiedzać w sposób nieszablonowy. Londyn tak „zaserwowany” był dla dzieci ciekawszy. Mamy obszerny materiał zdjęciowy i całą podróż do opisania, pragnę się tym podzielić w książkowym przewodniku – sumuje Sabina Kasoń.

Zainteresowanie Projektem Londyn 2014 było spore. Wiele osób czytało relacje z wyprawy, które były dodawane na bieżąco – podróżników można było śledzić na portalach społecznościowych: Facebooku, Instagramie oraz na blogu, gdzie codziennie pojawiała się fotorelacja.

Agata Karbowicz

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Agata Karbowicz

komentarze (0)

_