20 marca 2015, 07:00 | Autor: Małgorzata Bugaj-Martynowska
Czas na debatę i rozmowę z MP

Nie ustajemy w podejmowaniu działań w obronie egzaminu z języka polskiego na poziomie A-level. Kampania trwa, podpisy zbierane są w polskich szkołach, wielu rodziców zaangażowało się w proces obrony egzaminu indywidualnie i postanowiło zbierać podpisy wśród swoich znajomych, w miejscach pracy i środowiskach zamieszkania. Już wiadomo, że petycję mogą podpisywać osoby, które nie mają ukończonych 18 lat. „There is no age restriction for singing a petition. Each signatory must have their own valid email address, as well as adhering to the term and conditions” – tak brzmiała odpowiedź, którą otrzymała PMS z AQA na pytanie o wiek osób, które mogą składać podpis pod dokumentem.

O tym jak ważny jest ten egzamin dla naszych dzieci i jakie może mieć skutki w przyszłości decyzja o jego kasacji, która ma obowiązywać od 2018 roku, wydaje się, że już ani przekonywać, ani uświadamiać nikogo nie trzeba. Wieść o niefortunnej zdaniem Polaków decyzji AQA w sprawie likwidacji egzaminu dotarła do wielu nie tylko polskich, ale również brytyjskich środowisk. Wiele osób uważa ją za druzgocącą, niektórzy określają mianem pomyłki, inni mówią wprost o skandalu i o zamachu na polskość. W nas Polakach tkwi więc wiara, nadzieja i siła, aby powziąć wszelkie działania i nie zaprzestać wysiłków w głoszeniu informacji na temat kampanii oraz podejmowania działań w celu utrzymania egzaminu. Niech za przykład służy nam poparcie, którego udzielił Witold Sobków – Ambasador RP, który napisał w tej sprawie list do Nicky Morgan – brytyjskiej minister edukacji. Tematem też zainteresowało się Ministerstwo Edukacji Narodowej w Polsce.

Przyszliśmy złożyć dokumenty na paszporty dla naszych dzieci, ale słyszeliśmy o kapani. Chętnie podpiszemy petycję… Nasze dzieci są na razie małe, ale przecież ten egzamin funkcjonuje od lat i chcielibyśmy aby został utrzymany dla kolejnych pokoleń, dla naszych pociech, tym bardziej, że raczej nie zamierzamy wracać do kraju – mówili rodzice wypełniający aplikacje przy Punkcie Paszportowym w POSK-u/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska.
Przyszliśmy złożyć dokumenty na paszporty dla naszych dzieci, ale słyszeliśmy o kapani. Chętnie podpiszemy petycję… Nasze dzieci są na razie małe, ale przecież ten egzamin funkcjonuje od lat i chcielibyśmy aby został utrzymany dla kolejnych pokoleń, dla naszych pociech, tym bardziej, że raczej nie zamierzamy wracać do kraju – mówili rodzice wypełniający aplikacje przy Punkcie Paszportowym w POSK-u/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska.

– Szkolny Punkt Konsultacyjny im. Lotników Polskich przy Ambasadzie RP w Londynie przyłącza się do akcji o utrzymanie egzaminu maturalnego z języka polskiego, gdyż jego zniesienie będzie dla Polaków niepowetowaną stratą. Egzamin maturalny jest sprawdzianem umiejętności językowych, szerokiej wiedzy z zakresu polskiej historii, literatury czy filmu. Uzyskanie dobrego wyniku z egzaminu może pomóc w przyjęciu na uczelnie, wpłynąć na wybór kierunku studiów lub znalezieniu pracy. Od wielu pokoleń ma miejsce polsko-brytyjska współpraca w różnych dziedzinach życia, np. ekonomicznej, kulturalnej i społecznej. To właśnie ci młodzi ludzie, którzy za kilka lat podejmą decyzję by żyć i pracować w Wielkiej Brytanii, będą kontynuować i rozwijać tę współpracę, od 2018 roku zostaną pozbawieni możliwości zdawania egzaminu maturalnego ze swojego języka ojczystego – powiedziała Katarzyna Łękarska, dyrektor SPK im. Lotników Polskich przy Ambasadzie RP w Londynie.

– Z pewnością warto podejmować trud, mobilizować innych do działania, wyjaśniać i tłumaczyć czemu służy ta akcja, bo łatwo jest coś stracić, jednak o wiele trudniej odzyskać. Zbieraliśmy podpisy wśród rodziców, którzy przyprowadzają rano swoje dzieci do brytyjskiej szkoły. We wszystkich polskich szkołach jest bardzo dużo polskich dzieci, tylko w pierwszych klasach St Joseph’s Primary Catholic School na Hanwell, do której uczęszczają nasze dzieci, ponad połowę uczniów stanowią Polacy – mówili rodzice uczniów z PSPO im. Heleny Modrzejewskiej w Londynie na Hanwell, którzy w ubiegłą sobotę przynieśli do szkoły listę z ponad 170 podpisami pod petycją. Z pewnością takich list w wielu szkołach uzupełniających, parafiach, organizacjach i instytucjach itp. jest o wiele więcej. Wszystkie powinny trafić do Biura PMS, która koordynuje akcję i na której witrynie internetowej, petycję elektroniczną podpisało już ponad 10 000 osób. PMS zachęca do podpisywania petycji drogą elektroniczną, ale również do składania podpisów pod petycjami papierowymi. W tym celu w holu POSK-u powstał specjalny punkt, gdzie przez siedem dni w tygodniu można złożyć swoją aprobatę w obronie egzaminu.

– Zainteresowanie jest bardzo duże. Petycję podpisują wszyscy, niezależnie od wieku. Polacy ze starszej generacji i Ci, którzy przybyli na Wyspy w ostatnich latach. Bywało, że przychodzą grupami i co cieszy, wszyscy są doskonale poinformowani czemu służy kampania i przekonani o jej słuszności – mówili Jadwiga Dee oraz Dariusz Kukawski, pracownicy recepcji POSK.

 

Odwiedź swojego MP

Aby akcja w obronie A-level nie straciła na swojej wartości i dynamice, pracownicy PMS oraz członkowie Zarządu PMS zachęcają aby wszyscy zainteresowani powstrzymaniem kasacji tego egzaminu pisali listy oraz składali wizyty politykom będącym członkami Izby Gmin, a także pisali listy do AQA. Wszyscy posłowie do parlamentu regularnie prowadzą „Advice surgeries”. Lista nazwisk znajduje się na stronie internetowej parlamentu brytyjskiego http://www.parliament.uk/mps-lords-and-offices/mps/. Elżbieta Wojciechowicz, członek Zarządu PMS, która ma takie spotkanie za sobą, powiedziała, że na wizytę nie trzeba się umawiać, ale warto przyjść na nie przygotowanym (na spotkanie należy zabrać kopię informacji z AQA na temat wycofania egzaminu, kopię swojej korespondencji z AQA oraz dokument ilustrujący stanowisko PMS, statystyki dzieci, które zdają egzamin – przyp. red.).[i]

Wysyłając listy do AQA lub do lokalnego MP warto zadbać o to, aby kopia korespondencji oraz informacja zwrotna zostały wysłane również do Biura PMS, ponieważ tylko wówczas możliwy jest monitoring wspólnej akcji oraz planowanie zakresu działań na przyszłość. Dodatkowo warto też wziąć udział w debacie „Is there a future for Poles in the UK”, która będzie miała miejsce w poniedziałek 23 marca o godz. 18.00. Podczas dyskusji będzie można zadać pytanie panelistom na Twitterze używając konta @bpla_co_uk lub drogą email: info@bpla.co.uk. Wezmą w niej udział organizacje polonijne oraz polskie i brytyjskie media. Serdecznie zapraszamy.

 

Tekst i fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska



 

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (0)

_