20 lipca 2015, 19:11 | Autor: Aleksandra Podhorodecka
Gala konkursu „Być Polakiem”

Na gali konkursu „Być Polakiem” byłam po raz pierwszy, choć należę do jury od samego początku. Po prostu nie miałam ku temu wcześniej okazji.

Pełna sala roześmianych dzieciaków, ich dumnych rodziców i nauczycieli robiła wrażenie. Zjechali się z całego świata, aby uczestniczyć w uroczystości rozdawania nagród i dyplomów za otrzymanie najlepszych wyników w światowym konkursie „Być Polakiem”. Czyli: co to znaczy być Polakiem, żyjąc poza granicami państwa polskiego. Jakie nas łączą więzi z ojczyzną, może już nie naszą, ale ojczyzną naszych ojców. Jak przeżywamy swoją polskość? Co skłania nas do tego, aby o tą polskość dbać, pielęgnując język polski i poznając kulturę i tradycje polskie.

Są to ciekawe pytania, które starsze dzieci czy młodzi zadają sobie niejednokrotnie. Może odkrywają w sobie polskość, a nie zawsze rozumieją, skąd się ona bierze; może przeżywali traumę rozstania z krajem, w którym się urodzili, w którym pozostawili dziadków, kuzynów, przyjaciół z podwórka, gdy rodzice podjęli decyzję opuszczenia kraju w poszukiwaniu lepszego życia. A może urodzili się już poza Polską, z drugiego czy trzeciego pokolenia. Może ich znajomość języka polskiego jest już słaba, wiedza o Polsce znikoma, a jednak czują tę łączność z krajem i szukają w sercu odpowiedzi na zadane powyżej pytania.

Konkurs „Być Polakiem” ma właśnie im pomóc w tym procesie poznawania siebie. Ma ich skłonić do refleksji, do podążania za polskimi wątkami w ich życiu, do poznawania polskiej historii czy geografii. I dlatego założenia konkursu są tak piękne.

Skierowany jest do wszystkich młodych Polaków mieszkających poza krajem niezależnie od tego czy rodziny ich same wybrały emigrację czy los i historia wyrzuciły je poza dzisiejsze granice państwa polskiego. Dlatego na konkurs wpływają prace z całego świata. Biorąc pod uwagę liczbę młodych Polaków żyjących poza krajem, nie jest tych uczestników zbyt wiele – bo nie jest to konkurs łatwy – ale nadesłane prace wskazują na to, że biorący w nim udział rzeczywiście pochylają się nad fenomenem swojej polskości i starają się swoje uczucia w tej dziedzinie uporządkować.

Tegoroczny konkurs podzielony był na pięć kategorii wiekowych: 8-12 lat – „Bohaterowie polskich książek w podróży dookoła świata”; 13-15 lat – „Wnioskuję o przyznanie Orderu Uśmiechu Polce/Polakowi”; 16-18 lat – „PRL we wspomnieniach moich najbliższych”; 19-24 lat – „Aby polska flaga nigdy nie powiewała niżej niż flagi innych państw. Była również grupa multimedialna z tematem „20 milionów Polaków rozsianych po całym świecie”.

Impreza na Zamku w Warszawie, na którą młodzi laureaci i wyróżnieni otrzymali indywidualne zaproszenia, była dla nich niebywałym przeżyciem. Każdy pięknie ubrany, uczesany, poważny, a traktowano ich jak VIP-ów. W reprezentacyjnej sali, w której odbywają się najróżniejsze prestiżowe imprezy, siedzieli z otwartymi buźkami, rozglądając się ciekawie wokoło. A jest na co patrzeć: ogromne lustra, błyszczące żyrandole, freski na ścianach, wszędzie złocenia i piękne posadzki… Długo będą pamiętać tę imprezę.

Laureaci otrzymali nie tylko indywidualne zaproszenia z opłaconym lotem, ale także będą uczestniczyć w tygodniowym, wakacyjnym pobycie w Polsce.

Zgromadzonych na sali powitała Beata Grabarczyk, która pełniła rolę konferansjera podczas całego popołudnia i na początek przedstawiła dość liczny Komitet Honorowy i choć nikogo z tej grupy nie było na sali, każde nazwisko witały gromkie brawa. W następnej kolejności głos zabrała poseł Joanny Fabisiak, która wygłosiła niezwykle ważne słowa. W swoim krótkim przemówieniu podkreśliła wychowawcze aspekty konkursu „Być Polakiem”, poprzez udział w którym młodzi lepiej poznają Polskę i mocniej się identyfikują z jej historią i dorobkiem kulturowym. Zachęcała młodych, ich rodziców i nauczycieli do rozpowszechniania idei konkursu w swoich środowiskach. Spełnia on bowiem bardzo cenną rolę pomocniczą w pracy dydaktycznej polskich szkół społecznych.

Longin Komołowski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” – organizacji współfinansującej konkurs – podziękował poseł Fabisiak za tę cenną inicjatywę, a młodym za liczny udział na wysokim poziomie. Komitet jurorów, oceniający prace w poszczególnych grupach wiekowych nie miał łatwego zadania.

Wreszcie nastąpił najważniejszy moment, z punktu widzenia młodych uczestników: rozdanie nagród, dyplomów, kronik tegorocznego konkursu i flag polskich, które mieli zabrać do domu jako dowód ich sukcesu. Nagrody wręczali im przedstawiciele jury, którym udało się dotrzeć na galę do Warszawy. Młodzi z wielkim przejęciem przyjmowali nagrody, a harcerz i harcerka odczytywali urywki z nagrodzonych prac.

Po tej części oficjalnej miał miejsce wspaniały występ Chóru Wojska Polskiego, podczas którego śpiewano i tańczono z niebywałym profesjonalizmem. Dzieciaki patrzyły i słuchały zafascynowane.

W moim przekonaniu uroczystość wypadła bardzo pozytywnie. Na koniec młodzi pozowali do zdjęć na tle wspaniałego wystroju sali, a później wszyscy przeszli do gmachu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” na Krakowskim Przedmieściu na zasłużony i smaczny posiłek. Ale to nie koniec atrakcji – na laureatów czekała jeszcze wycieczka w miłym towarzystwie nagrodzonych rówieśników. Mam nadzieję, że ta relacja stanie się zachętą do udziału w konkursie w roku 2016.

Aleksandra Podhorodecka

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Aleksandra Podhorodecka

komentarze (1)